poniedziałek, 7 lutego 2011

Wczasy nad morzem

Autorem artykułu jest radca radca



artykularnia_import

Udane wczasy nad morzem to bez wątpienia chwile bardzo przyjemne dla wczasowiczów. Rodzi się jednak pytanie gdzie spędzać wczasy nad morzem. Można pokusić się i szukać na własną rękę różnych ofert noclegów nad morzem. Najbardziej popularne są chyba domki letniskowe nad morzem, kwatery prywatne, pensjonaty, apartamenty. Ważne dla nas wszystkich jest to aby były to tanie domki letsnikowe, czy też tanie apartamenty, itd.



Nie ma chyba większego znaczenia czy są to wczasy w Ustce czy w Kołobrzegu. Miejscowości nadmorskich jest wiele - Mielno, Sopot, Chłopy, Darłowo, Jastrzębi Góra... jednak nie sposób wymienić tu wszystkich miejsc jakie są warte odwiedzenia nad morzem. Władzie każdej z miejscowości nadmorskich oferuje setki atrakcji, tak aby zwabić jak największą liczbę turystów. Każdy z nas wybierze zatem miejscowość zgodną z własnymi upodobaniami.  Napewno w internecie istnieje wiele miejsc, dzięki którym znajdziemy interesujące nas formy wypoczynki i rekreacji.



Ofertą najbardziej trafioną dla rodzin są bezwątpienia tanie domki letniskowe. Dlatego wczasy nad morzem są tak popularne właśnie dla rodzin z dziećmi. Bardziej wymagający biorą pod uwagę apartamenty nad morzem. Najczęściej są to nowowybudowane kompleksy, gdzie klienci mają zapewnione wszelkie wygody.



Jednak przed wynajęciem jakiegokolwiek lokum, aby nasze wczasy były naprawdę udane warto przeszukać chociażby fora dyskusyjne, bazy noclegowe lub serwisy turystyczne poświęcone wczasom nad morzem. W łatwy sposób znajdziemy opinie o danych ofertach noclegowych. Wprzeciwnym razie możemy pogubić się wsród wszystkich ofert.



Jednym z miejsc, gdzie można zopoznać się z ofertami noclegów nad morzem jest serwis www.morze.turystyka.pl - prezentowane są oferty noclegowe z podziałem na kategorie (apartamenty, domki letniskowe, pensjonaty, agroturystyka, hotele, kwatery prywatne, mieszkania, ośrodki czy wille) jak również z podziałem na miejscowości nadmorskie (Ustka, Kołobrzeg, Jastrzębia Góra, ...). Jeżeli jesteś zainteresowany konkretnym obiektem noclegowym masz możliwość wysłania (bezpośrednio ze stron serwisu) zapytania o cenę, wolne terminy czy szczegóły oferty.



Dla osób, które same posiadają oferty noclegowe nad morzem przygotowane jest miejsce gdzie mogą je w łatwy sposób dodać. Po dodaniu swojej oferty klienci mogą zarządzać informacjami przez siebie prezentowanymi dzięki czemu ich oferta jest w każdym sezonie aktualna.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Mostar - odrodzenie po wojnie

Autorem artykułu jest Marek Bemben



Który z europejskich krajów ma poziom bezrobocia... 50 procent?

Mostar - "miasto z kamienia i na kamieniu" jak mówią miejscowi, liczące ponad 120 tysięcy mieszkańców, jest największym centrum politycznym, gospodarczym i kulturalnym południowo - zachodniej części Bośni i Hercegowiny. Niewiele jest miejsc na świecie gdzie obok siebie spotkamy meczety, cerkwie i kościoły katolickie. Mostar zachwyca, choć jeszcze niedawno trwały tu jedne z najcieższych walk podczas wojny w byłej Jugosławii. Przez miasto przejeżdża dużo Polaków. Kierunek - Chorwacja wczasy.

Dziury po kulach

Po wjeździe do miasta zderzamy się z typowo południowym tumultem - spory ruch samochodowy, mnóstwo pieszych przebiegających przez ulicę w najdziwniejszych miejscach, ogólny chaos komunikacyjny. Pośród dźwięku klaksonów (trąbienie wydaje się być swoistą rozrywką dla miejscowych kierowców) dobiega nas nawoływanie muezzinów z licznych meczetów. Niespotykany gdzie indziej widok muzułmańskiej świątyni sąsiadującej z cerkwią prawosławną i kościołem katolickim sprawia wrażenie harmonii i ogólnej tolerancji. Tak jednak nie jest. To tutaj od 1992 roku niemal bez przerwy przez prawie trzy lata trwały cieżkie walki (zniszczono około 5 tysięcy budynków). Ich ofiarami była głównie ludność cywilna - zabito ponad 2 tysiące mieszkańców, a 25 tysięcy ludzi uciekło ze swych domów, wiekszość do tej pory nie powróciła. Idąc deptakiem napotykamy małe muzułmańskie cmentarze, a daty śmierci na nagrobkach mówią wszystko - 1992 r. , 1993 r. . To polegli z rąk chorwackich bądź serbskich podczas krwawej wojny bałkańskiej.
Pomimo, że od zakończenia konfliktu minęło osiem lat, ślady wojny są nadal widoczne. Duże wrażenie robi na nas dom, który z daleka wydaje się być fantazyjnie otynkowany. Z bliska jednak widzimy, iż co kilka centymetrów w ścianie jest spora wyrwa po kuli. Połowa domu ocalała, wstawiono nowe okna, mieszkają tam ludzie. Druga połowa, z napisem "mini market" straszy potężną wyrwą.
Niemal na każdym kroku spotykamy ekipy remontowe, które podnoszą z gruzów kolejne budowle. Mostar z dnia na dzień zmienia swe oblicze - praca wre. Nieprzypadkowo jedyny w tym dużym mieście hipermarket zamiast produktów spożywczych sprzedaje materiały budowlane. Nie sposób przejść ulicą nie napotykając żołnierza. To stacjonujące w Bośni siły rozjemcze SFOR. Przed wjazdem do miasta mijają nas jadące sąsiednim pasem transportery wojskowe. Nisko nad domami przelatuje helikopter. Tu można odczuć, że wojna zakończyła się zupełnie niedawno.


Sobieski na Bałkanach


Mostar ma długą i burzliwą historię. W XV wieku został zdobyty przez Turków. To właśnie dlatego dominującą religią stał się muzułmanizm. Mieszkańcy (Słowianie) przejęli wiarę od swych najeźdźców. W czasach osmańskich Mostar dynamicznie się rozwijał. Zawdzięcza to między innymi położeniu na szlaku handlowym z Dubrownika. Postępu nie hamują nawet epidemie dżumy i trzęsienie ziemi w XVI wieku. Mieszkańcy słynęli w całej niemal Europie z wyrobów rzemieślniczych, głównie ze skór i złota. Bogactwo miasta przejawiało się w powstających jak grzyby po deszczu orientalnych domach i meczetach. Powstawały medresy, czyli muzułmańskie szkoły religijne. W XVII wieku Mostar miał ponad 300 sklepów!
Panowaniu osmańskiemu w 1683 roku kres położył... król Jan Sobieski, który za pomocą połączonych armii polskiej i austriackiej rozbił wojska tureckie. Silne związki muzułmańskich mieszkańców z Turcją przetrwały jednak aż do początku XX wieku, kiedy to Hercegowina stała sie oficjalnie podległa Austro - Węgrom. Po I wojnie światowej miasto weszło w skład Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców, a później Jugosławii. Od 1992 roku należy do niepodległej Bośni i Hercegowiny.
Mostar, leżący na styku kultur Wschodu i Zachodu, ma do zaoferowania turystom wiele atrakcji. Jednakże najbardziej znany zabytek miasta - stary kamienny most z 1566 roku - został zbombardowany podczas wojny w 1993 roku.
Do innych ciekawych miejsc można zaliczyć meczet Asker z początku XVI wieku, co ciekawe budowla nie posiadała nigdy minaretu. Wśród innych meczetów uwagę przyciąga Tabacica (z XV wieku, z wysokim na 20 metrów minaretem), Koski Mehmed-Paszy (minaret oddalony jest zaledwie 5 metrów od rzeki!), Karadoz- Bega (obok medresy). O odnowionej w 1981 roku wieży zegarowej mówi się, że według źródeł, dzwony słychać było w odległości trzech godzin marszu od Mostaru. Dzielnicę Stara Carsija, określa się z kolei mianem prawdziwej kwintensencji Orientu - tradycyjne warsztaty rzemieślnicze, restauracyjki oferujące lokalne potrawy, meczety i tureckie fortyfikacje. Przy ulicy Bisevica znajduje się dom o tej samej nazwie. Umieszczono tam ekspozycję sprzętów z okresu panowania tureckiego. Można też odwiedzić klasztor franciszkanów, starą synagogę, łaźnię turecką - hammam, czy muzeum Hercegowiny.
Warto również wybrać się na Tepa-pijaca, czyli główny bazar starego Mostaru, gdzie godne polecenia są domowe wyroby sprzedawane przez mieszkańców - głównie wina i sery.


Co drugi bez pracy

Mostar zachwyca i zadziwia. Nadal posiada silne związki z Turcją i światem muzułmańskim. W mieście, jako jedyne placówki dyplomatyczne, rozlokowały się konsulaty państw Turcja i Egipt. Stary most odbudowują zaś robotnicy z Ankary.
W Mostarze nie widać ubóstwa, choć poziom bezrobocia w Bośni i Hercegowinie w wielu miejscach oscyluje na poziomie... ponad 50 procent. Głównym pracodawcą jest w Mostarze huta aluminium. Mieszkańcy mają ambicje żyć też z turystyki. Na razie jednak Bośnia nie cieszy się powodzeniem. Wciąż jeszcze kraj ten kojarzy się z wojną. Jednak jest tu względnie bezpiecznie. Bez problemu można poruszać się nocami po mieście. Pozostawienie samochodu na ulicy także nie powinno budzić wątpliwości - wiele aut, z uwagi na tropikalne wręcz upały, stoi z otwartymi szybami. Należy jednak uważać i nie schodzić na pobocza dróg w interiorze, unikać lasów, zarośli. Wciąż mogą tam być miny. Świadczą o tym patrole saperów, które spotykamy wzdłuż głównych dróg tego kraju.
Bośnia powoli dźwiga się z gruzów, mieszkańcy uśmiechają się na ulicy, choć prawie każdy z nich stracił podczas wojny krewnego, sąsiada, współpracownika... Starają się żyć normalnie.

---

Autor Marek Bemben, wytrawny podróżnik i turysta, poleca LAST MINUTE


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ciekawe miejsca w Londynie

Autorem artykułu jest Arkadiusz Wolnik



Londyn to historia. Londyn to specyficzny klimat. Przybliżę wam perełki tego miasta.
Londyn to największe miasto Europy i jedno z największych na świecie - oficjalnie mieszka w nim ponad 8 mln ludzi. Całą aglomeracja londyńska, łącznie ze wszystkimi przyległymi miastami (od Tonbridge na południowym wschodzie po Windsor na północnym zachodzie) liczy ok. 20 milionów ludzi (obszar tzw. megalopolis). Londyn to tygiel narodowości i kultur. Około 20% mieszkańców pochodzi z Azji, Afryki i Karaibów. Coraz większą i znaczącą grupą emigrantów są także Polacy.
Współczesny Londyn jest największym centrum finansowym świata (od roku 2006 przed Nowym Jorkiem). W Londynie usytuowanych jest kilkaset banków, największa giełda w Europie (trzecia na świecie), liczne towarzystwa ubezpieczeniowe i inwestycyjne. Londyn jest także ogromnym ośrodkiem medialnym. Mimo iż Londyn nie ma tylu zabytków czy muzeów co Rzym lub Paryż - większość miasta spłonęła w wielkim pożarze z 1666 r., a to co ocalało i odbudowano przez następne 300 lat, zniszczyły niemieckie naloty dywanowe podczas II wojny światowej, miasto przyciąga rocznie około 30 milionów turystów. Główną cechą londyńskiej geografii jest obecność rzeki Tamizy, która przecina miasto od południowego-zachodu do wschodu.

To, co dziś najbardziej kojarzy się z Londynem, to prawdopodobnie Big Ben, konserwatywna monarchia królewska i charakterystyczne, dwupiętrowe czerwone autobusy miejskie – które niestety niedługo mają zniknąć z krajobrazu miasta. A także polska emigracja zarobkowa, korki uliczne i tłok w najstarszym na świecie metrze (pierwsi podróżni skorzystali z niego 10 stycznia 1863 roku) – komunikacyjnym systemie nerwowym miasta. Liczy on 12 linii, 275 stacji (w tym 14 poza administracyjnymi granicami Wielkiego Londynu) oraz 408 km tras. Codziennie korzysta z niego ok. 3 milionów podróżnych.

CO ZWIEDZAĆ

Big Ben
Nazwa początkowo odnosiła się do dzwonu ze St. Stephen Tower ( Wieża św. Szczepana), zwanej również the Clock Tower (Wieża Zegarowa), należącej do Pałacu Westminsterskiego. Obecnie nazwa Big Ben oznacza zarówno dzwon, zegar i samą Wieżę. Inauguracja otwarcia odbyła się 31 maja 1859 roku. Zegar jest największym zegarem w Wielkiej Brytanii. Średnica każdej tarczy wynosi 7,5 m., wskazówki mają długość 4,25 m. Co kwadrans wybijana jest melodia wzorowana na tej z dzwonu St Mary's Church (University Church) w Cambridge - jest to wariacja na temat kilku taktów z „Mesjasza” Haendla.

Opactwo i Katedra Westminsterska
Opactwo Westminsterskie jest kompleksem budowli, położonych nad Tamizą. Znajdują się tu m.in. neogotycki Pałac Westminsterski, będący siedzibą Parlamentu, wieża ze słynnym zegarem Big Ben, średniowieczny kościół św. Małgorzaty oraz słynne opactwo Westminster. Jego centrum zajmuje neobizantyjska katedra, którą wybudowano w 1894 roku – dziś prawdopodobnie najważniejsza świątynia katolicka w całej Anglii. Jest ogromna - w jej wnętrzu jest aż 1200 miejsc siedzących. Cały kompleks do XVI wieku był rezydencją królewską, wówczas to umiejscowiono w nim Izbę Lordów i Izbę Gmin. Najstarszym budynkiem Parlamentu jest Westminster Hall. Opactwo Westminsteru ściśle związane jest z historią Anglii: od czasów Wilhelma Zdobywcy (1065) koronuje się tu władców kraju, używając tronu koronacyjnego z 1307 roku. Znajdują się tu groby królewskie oraz groby i tablice pamiątkowe najwybitniejszych angielskich pisarzy, aktorów, uczonych i polityków. Łącznie na terenie opactwa spoczywa około 3300 zmarłych.

Tower Bridge
To chyba jedno z najpopularniejszych miejsc w Londynie i jego symbol. Zbudowany w stylu wiktoriańskim zwodzony most, powstał w 1894 roku. Środkowa część składa się z dwóch ważących po 1100 ton zwodzonych przęseł mostu podnoszących się w ciągu 90 sekund. Umożliwia to przepływanie statkom oceanicznym, które osiągają wysokość nawet do 60 m. powyżej poziomu wody, ale otwierany jest dość rzadko.

Pałac Buckingham

Pałac buckingham opisałem w artykule pod tytułem "Co zwiedzać w Anglii- część 1"

Katedra św. Pawła
Budowę katedry rozpoczęto w 1675 r, a ukończono w 1711 r. Katedra charakteryzuje się monumentalną kopułą o średnicy 50 metrów, długości 220 metrów i wadze 700 ton. Wysokość budowli mierzona od posadzki do krzyża znajdującego się na szczycie kopuły wynosi 140 metrów. Na obejrzenie zasługuje krypta, uważana za największą kryptę w Europie, a nawet na świecie. Warto udać się na galerie i kopułę katedry. Aby zobaczyć panoramę Londynu ze Złotej Galerii trzeba pokonać 560 stopni. Poniżej znajduje się Galeria Kamienna i Galeria Szeptów – jedyne na świecie pomieszczenie, w którym echo niesie się na odległość 30 metrów.

Katedra św. Pawła
Budowę katedry rozpoczęto w 1675 r, a ukończono w 1711 r. Katedra charakteryzuje się monumentalną kopułą o średnicy 50 metrów, długości 220 metrów i wadze 700 ton. Wysokość budowli mierzona od posadzki do krzyża znajdującego się na szczycie kopuły wynosi 140 metrów. Na obejrzenie zasługuje krypta, uważana za największą kryptę w Europie, a nawet na świecie. Warto udać się na galerię i kopułę katedry. Aby zobaczyć panoramę Londynu ze Złotej Galerii trzeba pokonać 560 stopni. Poniżej znajduje się Galeria Kamienna i Galeria Szeptów – jedyne na świecie pomieszczenie, w którym echo niesie się na odległość 30 metrów.

Trafalgar Square
To główny plac centralnego Londynu, w którym odbywają się ważne uroczystości. Właśnie w tym miejscu londyńczycy witają Nowy Rok. Plac powstał w XIX w. w miejscu dawnych stajni królewskich. Na środku placu stoi 61 metrowa kolumna Nelsona, otoczona pomnikami i fontannami. W jego otoczeniu znajduje się National Gallery, kościół St. Martin in – the – Fields oraz wiele ambasad.

London Eye
To największe na świecie koło widokowe, powstałe dla uczczenia końca XX wieku. Znajduje się nad Tamizą pomiędzy mostem Westminster i Waterloo. Ta gigantyczna konstrukcja, pozwala podziwiać panoramę Londynu na odległość nawet do 48 km. Koło posiada 32 kapsuły, z których każda może pomieścić 25 osób. Zatem w jednej chwili może ono udźwignąć nawet 800 osób. Cały obrót koła trwa ok 30 minut.

Greenwich
W położonym we wschodnim Londynie miasteczku, można podziwiać min. Pałacyk Queen's House – obecnie należący do Uniwersity of Greenwich, National Maritime Museum – największe muzeum morskie na świecie, Cutty Sark – jeden z największych wiktoriańskich żaglowców. Jednak najsłynniejsza miejsce to muzeum czasu składające się z Flamsteed House, obserwatorium oraz Meridian Buildings ze słynnym południkiem zero stopni, który wyznacza czas na świecie zwany Greenwich Mean Time.

Londyńskie muzea i galerie
Londyn, może się poszczycić, mnóstwem różnorodnych muzeów i galerii - co istotne do większości z nich wstęp jest bezpłatny. Największe z muzeów to British Museum - skarbiec zbiorów archeologicznych i etnograficznych z całego świata. Przechowywane są tam m.in. fragmenty ateńskiego Partenonu (o zwrot których do dzisiejszego dnia zabiega grecki rząd). Na obejrzenie zasługują położone koło siebie Science Museum i Natural History Museum, które pełnią funkcje edukacyjne. Trudno też nie wspomnieć o sławnym muzeum figur woskowych Madame Tussaud. Do najbardziej znanych galerii, należą National Galery – ze zbiorem ok 2000 dzieł artystów różnych narodowości, gdzie można zobaczyć choćby słynne „Słoneczniki” Vincenta van Gogha. Miłośnicy sztuki nie mogą ominąć także Tate Galery of Modern Art. - galeria sztuki nowoczesnej, mieszczącej się w dawnej elektrowni na południowym brzegu Tamizy. By do niej zajrzeć, trzeba przejść najnowszym mostem łączącym katedrę św. Pawła właśnie z Tate Modern. Co ciekawe ten most zaprojektowany przez Foster'a a zbudowany podobnie jak London Eye na uczczenie milenium, złożono ze stalowych elementów wykonanych w Polsce.

Hyde Park
Położony na obszarze 2,5 km2 jest jednym z kilku parków królewskich w Londynie. Został założony w 1536 roku przez Henryka VIII, który pozyskał tutejsze grunty od mnichów z Opactwa Westminsterskiego. W Hyde Park znajduje się miejsce w którym każdy może wyrazić swe poglądy - Speaker's Corner, niezależnie od ich znaczenia. Przemawiali tam m.in. Karol Marks i Włodzimierz Lenin.
---

Tanie loty do Londynu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak nie mając wiele czasu najlepiej zwiedzić Berlin.

Autorem artykułu jest Joanna Czupryna



Alexanderplatz, Wieża Telewizyjna, Pergamon, Aleja pod Lipami, Brama Brandenburska, Reichstag, Tiergarten, Europa-Center, Zoo - dylemat: co wybrać? Co zobaczyć najpierw? Jak poukładać sobie to wszystko, gdy ma się niewiele czasu? Co zrobić, by wycieczka do Berlina była udana i satysfakcjonująca? Bez krążenia, błądzenia i zawracania. Odpowiedź jest prosta...

Berlin jest miastem, którego nie da się zwiedzić jedynie na piechotę. Nie ma też tutaj jednego centrum lub placu, który skupiałby większość zabytków, atrakcji jak też i koncentrował ruch turystyczny. Być może w przyszłości rolę taką przejmie słynna Wyspa Muzeów, na którą, oprócz posiadanych już zbiorów (starożytne dzieła, rzeźba europejska i XIX-wieczne malarstwo), zamierza się sprowadzić kolekcje z byłego Berlina Zachodniego, by ponownie, jak przed wojną, udostępnić wszystko w jednym miejscu.

Historia, zwłaszcza ta najnowsza, odcisnęła niezatarte piętno na charakterze miasta. Ślady po murze, dzielącym Berlin przez prawie 30 lat, do dzisiaj kształtują główne szlaki turystyczne stolicy Niemiec. Dodając do tego socjalistyczną zabudowę Alexanderplatz, średniowieczne kościoły tuż obok, wspaniałe, historyczne budowle przy Unter den Linden (Aleja pod Lipami), majestatyczną Bramę Brandeburską u jej szczytu, park miejski Tiergarten czy w końcu typową zabudowę lat 70-tych w centrum byłego sektora zachodniego, turysta mający niewiele czasu na zwiedzanie staje przed dylematem: co wybrać? Co zobaczyć najpierw? Jak to poukładać, żeby zobaczyć to co najważniejsze bez zbędnego krążenia i marnowania czasu?

Odpowiedź na te pytania jest prosta:
skorzystać z linii autobusowej nr 100

Przebieg trasy tej linii wyznaczono zaraz po zjednoczeniu Niemiec, kiedy w Berlinie przywracano wspólny ruch komunikacyjny. Nazywano ją nawet "czerwoną linią", gdyż łączyła ona centrum Berlina Zachodniego z dzielnicami Berlina Wschodniego. Jej popularność sprawiła, że w krótkim czasie stała się magnesem turystycznym i tak oto Berlin zyskał coś w rodzaju linii turystycznej (typu City Sightseeing Tour), tyle że dostępnej w ofercie komunikacji publicznej.

Korzystając z tej oferty zwiedzanie można ropocząć na placu Aleksandra (Alexanderplatz) po wschodniej stronie lub też przy Ogrodzie Zoologicznym położonym w zachodniej dzielnicy miasta. Przejazd trwa około 30 minut (bez wysiadania). Trasę obsługują głównie piętrowe autobusy, które kursują z częstotliwością średnio co 10 minut

Zanim wsiądziemy do autobusu, należy oczywiście zaopatrzeć się w bilet. Jeśli nie skorzystaliśmy z oferty kart miejskich (ważnych 48 lub 72 godziny i uprawniających do przejazdów środkami komunikacji miejskiej oraz dających zniżki do wybranych obiektów), polecam nabyć bilet jednodniowy (6,1 euro). Bilety można kupić u kierowcy, w automatach na stacjach metra U-Bahn i kolejki miejskiej S-Bahn (obsługa w języku polskim) oraz w punktach oznaczonych żółtą naklejką z symbolem BVG. Można również nabyć bilet jednorazowy (2,1 euro) - ważny 2 godziny, przy czym jazda może odbywać się w jednym kierunku (bez powrotów i okrężnej drogi)

Przystanki linii autobusowej nr 100

2. S+U Bahn Alexanderplatz/Memhardtstr.

Jesli komuś zależy na dobrym miejscu w autobusie, który w sezonie jest raczej zatłoczony, może wsiąść przystanek wcześniej (początkowy 1), położony w pobliżu Placu Aleksandra (S+U Alexanderplatz).
Plac Aleksandra (Alexanderplatz) znajduje się obecnie w przebudowie. Biurowce z 1929 roku stojąc obok NRD-owskich wieżowców i fontann sąsiadują z galerią handlową Kaufhof ze stylizowaną na lata międzywojenne fasadą. Nieopodal znajduje się ulubione miejsce spotkań, popularne zwłaszcza wśród młodzieży - Zegar Czasu (Weltzeituhr).
Plany dotyczące otoczenia Placu Aleksandra zakładają powstanie tutaj berlińskiego Manhattanu, to jest kilkanaście ponad 150-metrowych wieżowców.
Wieża telewizyjna (Fernsehturm) o wysokości 368 metrów jest najwyższą budowlą w Niemczech. Niestety próbę dostania się na taras widokowy na poziomie 203 metrów może uniemożliwić długi (nawet 2 godziny) czas oczekiwania na wjazd.

3. Spandauer Str./Marienkirche
Kościół Mariacki (Marienkirche) stanowi przykład XV-wiecznego niemieckiego gotyku. Ocalały z wojenej pożogi szczyci się wieżą określaną mianem cudownej (przetrwała 5 pożarów).
Wnętrze kryje między innymi imponujące średniowieczne malowidło ścienne o długości ponad 22 metry "Taniec Śmierci" (Totentanz). W 1747 roku koncertował tutaj J.S. Bach. (wstęp wolny, datek)
Czerwony Ratusz (Rotes Rathaus) od zjednoczenia Niemiec jest siedzibą władz miasta.
Z przystanku przy Spandauer Strasse można również dojść do Nikolaiviertel (odbudowana średniowieczna starówka z najstarszym kościołem Berlina) oraz do Hackesche Höfe (zespół budowli i dziedzińców w secesyjnym stylu - z galeriami, butikami, teatrem - modne miejsce)

4. Lustgarten
Odcinek od Lustgarten do kolejnego przystanku przy Staatsoper (Opera Państwowa) polecam zdecydowanie pokonać na piechotę. Po drodze do obejrzenia lub zwiedzenia: Muzeum NRD (DDR Museum), Katedra Berlińska (Berliner Dom), Wyspa Muzeów (Pergamon, Muzeum Egipskie z popiersiem Nefretete, Muzeum Bodego (kolekcja monet i rzeźba europejska), Stara Galeria Narodowa), były Pałac Republiki (demontowany), Plac i Most Zamkowy, Zbrojownia (Zeughaus) - Niemieckie Muzeum Historyczne, Nowy Odwach, Pałac Następców Tronu i Pałac Księżniczek.

5. Staatsoper
Początek słynnej Alei Pod Lipami (Unter den Linden) zwraca uwagę swoją historyczną zabudową - chodzi tutaj o Bebelplatz na którego środku stoi Opera Państwowa, za nią katolicka świątynia Katedra Św. Jadwigi, naprzeciwko Stara Biblioteka i Stary Pałac, a po drugiej stronie ulicy Uniwersytet Humboldta (który kiedyś też był pałacem) . Większość budowli powstała za czasów Fryderyka Wielkiego, którego pomnik stoi pomiędzy lipami. Stąd też pochodzi dawna nazwa tego miejsca, Forum Fridericianum.
Pośrodku placu Bebela znajduje się szklana tafla upamiętniająca akt palenia książek przez nazistów w 1933 roku.

6. Unter den Linden/Friderichstrasse
Rzut oka na najsłynniejsze skrzyżowanie Berlina z lat międzywojennych - dziś już niestety nie robi większego wrażenia. Podobnie jak i cała zachodnia część Alei pod Lipami przy której stoją głównie brzydkie biurowce z lat 60 i 70-tych ubiegłego wieku.
Z tego przystanku można w stosunkowo krótkim czasie dotrzeć na Gendarmenmarkt - często określany najpiękniejszym placem Berlina. Dawniej był to główny plac dzielnicy zamieszkanej przez hugenotów, uchodźców z Francji.

7. S Unter den Linden
Odcinek pomiędzy tym przestankiem a Reichstagiem to zdecydowanie etap polecany na spacer, nawet jeśli miałby być jedynym podczas pobytu w Berlinie. Nie można przecież pominąć okazji sfotografowania się na tle Bramy Brandenburskiej. Dookoła można podziwiać zabudowę Placu Paryskiego, wzorowaną na przedwojennej, a odbudowaną po 1990 roku. Uwagę zwraca przede wszystkim imponujący Hotel Adlon, należący do najlepszych adresów w mieście. Noc w apartamencie prezydenckim kosztuje około 12,5 tys. euro.
Spod Bramy, w kilkanaście minut można osiągnąć Plac Poczdamski, którego wieżowce widać z daleka. Po drodze mija się otwarty w 2005 roku Pomnik Pomordowanych Żydów w Europie.

8. Reichstag
Pomiędzy Bramą Brandeburską a Reichstagiem przebiegała kiedyś granica, dzieląca Berlin na sektory wschodni i zachodni. Od 1961 roku stał tutaj mur, którego próby przekroczenia groziły śmiercią. Miejsce nieopodal upamiętnia kilkanaście ofiar, które próbowały przedostać się na zachodnią stronę w rejonie Reichstagu. Przebieg muru wyznacza dzisiaj podwójna brukowana linia wraz z tablicami.
Reichstag jest siedzibą Bundestagu (niemieckiego parlamentu). Zaprojektowana na dachu budynku szklana kopuła ze spiralnymi podestami jest jedną z największych atrakcji Berlina. Można stamtąd oglądać panoramę miasta, jak i dowiedzieć się nieco o historii samego budynku i parlamentaryzmu niemieckiego. Wstęp jest wolny, ale najczęściej trzeba to okupić długim czekaniem w kolejce.

9. Platz der Republik
W oddali zobaczyć można siedzibę kanclerza Niemiec, oraz otwarty w 2006 roku główny dworzec kolejowy Berlina.
Po drodze do następnego przystanku warto zwrócić uwagę na ciemną wieżę. Wzniesiona w 1987 roku, z okazji obchodów 750-lecia miasta mieści w sobie carillon (polecam Wikipedię) - największy tego typu instrument w Europie złożony z 67 dzwonów.

10. Haus der Kulturen der Welt
Przy takim natłoku atrakcji na trasie tą halę można pominąć i obejrzeć jedynie z okien autobusu. Zbudowana w połowie lat 60-tych przez Amerykanów służyła jako hala kongresowa. Słuszną uwagę zwraca konstrukcja dachu, która niestety zawaliła się w 1980 roku. Po odbudowie i modernizacji obiekt ten ponownie otwarto w 1989 roku, jako hale wystawową, w której do dzisiaj organizowane są imprezy.

11. Schloss Bellevue
Pałac Bellevue ze swoją jasną, odremontowaną fasadą, pięknie prezentuje się w słoneczne dni. Obecnie znajduje się tutaj siedziba prezydenta Niemiec. Od 2004 roku stanowisko to piastuje p. Horst Köhler, który urodził się w 1943 roku, w Skierbieszewie koło Zamościa.

12. Grosser Stern
Jeśli nie udało się podziwianie widoków z dachu Reichstagu, to polecam Kolumnę Zwycięstwa (do 2011 r. zamknięta z powodu remontu). Pomnik postawiony został na cześć zwycięskich bitw, prowadzonych przez Prusy w latach 1863-71. Na szczyt prowadzi zaledwie 285 stopni. Podczas walk o Berlin w 1945 roku tymi schodami wbiegali polscy żołnierze, którzy biało-czerwoną flagę wywiesili jako pierwszą...

Kolejnych kilka przestanków można spokojnie przejechać autobusem, wysiadanie polecam zainteresowanym, takimi obiektami jak:

13. Nordische Botschaften/Adenauer Stiftung
Punkt wyjściowy do spacerów w południowym Tiergarten, ambasady (skandynawskie, Japonii, Włoch itd.)

14. Lützowplatz
Siedziba partii Uni Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), której przewodniczy kanclerz Niemiec, p. Angela Merkel.

15. Schillstrasse
Wokół prawie same hotele.

16. Bayreuther Strasse
Trasa linii dobiega już prawie końca. W tym miejscu należy wysiąść, jeśli chce się odwiedzić największy dom towarowy na kontynencie: KaDeWe (Kaufhaus des Westens). Ceny wbrew opinii wielu przewodników wcale nie są tak porażające, by nie można było zakupić jakiejś drobnej, smakowitej pamiątki na legendarnym szóstym piętrze z artykułami spożyczymi. Polecam fantastycznie opakowane, wymyślne czekoladki.

17. Breitscheidplatz
Najlepiej wysiąść już na tym przystanku i zwiedzanie dokończyć pieszo. Na pierwszym miejscu polecam Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma (Kaiser-Wilhelm-Gedächtnis-Kirche). Malowniczą ruinę pośrodku placu pozostawiono po II wojnie światowej ku przestrodze. Można zwiedzać halę pamięci (do 17.00, wstęp bezpłatny, datek).
Obok ruin stoi ośmiokątna dzwonnica właściwej świątyni zbudowanej w latach 70-tych. Podobnie jak biurowiec ze słynnym znakiem Mercedesa na dachu - Europa Center. W roku, w którym otworzono to centrum handlowe - 1963 - uchodził on za szczyt nowoczesności.
Oczywiście nie należy zapominać o ogrodzie zoologicznym, położonym na skraju Tiergarten. Założony w 1844 roku jest najstarszym zwierzyńcem w Niemczech i jednym z najbogatszych na świecie. To tutaj przyszedł na świat niedźwiadek polarny Knut, na punkcie którego oszaleli wszyscy Niemcy.

18. S+U Zoologischer Garten
Tutaj kończy się trasa popularnej "setki", a dworzec kolejowy Zoologischer Garten, czy stacja U-Bahn (nr 9 oraz 2) są dobrym punktem wypadowym, jeżeli chodzi o dalszą eksplorację miasta. Po więcej informacji zapraszam na stronę www.berlimix.net

---

Joanna Czupryna, przewodnik po Berlinie Berlimix.net - to czego nie wiedzą inni


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wymarzone wakacje zaplanowane?

Wymarzone wakacje zaplanowane?

Autorem artykułu jest Ata



Zaczyna się okres planowania urlopów, rezerwowania terminów i zastanawiania się gdzie w tym roku pojechać na wypoczynek? W wielu zakładach pracy plan urlopów musi być zrobiony do końca marca i dlatego większość Polaków już teraz planuje swoje letnie wakacje.

         Tendencje turystyczne się zmieniają, jednak są miejsca, które od lat cieszą się dużą ilością odwiedzających. Ze względów finansowych duża część polskiego społeczeństwa nie może sobie pozwolić na egzotyczne wakacje np. w Indonezji czy Tajlandii. Są jednak zakątki Europy, gdzie można spędzić urlop, wypocząć, zrelaksować się, zaspokoić ciekawość, rozluźnić mięśnie i po prostu zapomnieć o codziennych sprawach. Takim urokliwym państwem niewątpliwie jest Chorwacja. Jest to kraj europejski, położony stosunkowo niedaleko od Polski, oferujący turystom wszelkiego rodzaju rozrywki. Wyjazd nad wschodnie wybrzeże Adriatyku to wymarzone wakacje. Sezon turystyczny rozpoczyna się już na dobre w maju i trwa do października. A jak pogoda pozwoli to można się cieszyć ciepłym Słońcem i pięknymi widokami jeszcze dłużej. Wyjazd na Chorwację nie wymaga dużych przygotowań, ale jeśli mamy określone wymagania noclegowo – pobytowe to należy już teraz rezerwować miejsca, gdyż ze względu na swoją różnorodność Chorwacja jest bardzo popularna turystycznie nie tylko dla Polaków, ale również dla Europejczyków i Amerykanów.

         Chorwacja to kraj położony na licznych wyspach, pomiędzy którymi pływa dużo statków wycieczkowych i promów. Wybrzeża są malownicze, położone u stóp pasm górskich, które miejscami schodzą do morza. Drogi pomiędzy miastami często biegną przez wysokie góry, kręcą i nagle zawracają ukazując piękne widoki. Plaże są naturalnie kamieniste, choć gdzieniegdzie można spotkać, tak jak we Włoszech, plaże piaszczyste. Woda jest czysta, błękitna i sprzyja uprawianiu różnych sportów. Każdy, nawet najbardziej wymagający turysta znajdzie coś dla siebie, gdyż oprócz pięknych plaż, malowniczych widoków i gorącego Słońca, Chorwacja to kraj o długiej historii i bogatej kulturze. Ze względu na trzy tysiące lat burzliwej historii turyści mogą podziwiać piękne stare i dobrze zachowane miasta oraz wiele ciekawych zabytków. Chorwacja jest jednym z najpiękniejszych państw Europy, a wspomnienia z wakacji pozostają na długie lata i nie mieszają się z innymi.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl